Od Natalii z bloga poezja-smaku.pl dostałam maila z zaproszeniem do wypróbowania jej przepisu na szarlotkę z różową pianką: Szarlotka to ciasto, które kojarzy mi się z ciepłem rodzinnego domu. Potrafi wywołać najmilsze wspomnienia! Można przygotować ją na tyle sposobów, że lubię z nią eksperymentować w kuchni. Szczególnie smakuje mi z dodatkiem bakalii. Szarlotka z różową pianką i figami to szarlotka na bogato, która rozpływa się w ustach. Jabłka, figi i orzechy doskonale łączą się z kruchym, maślanym ciastem i delikatną, malinową pianką. Całość smakuje przepysznie! Koniecznie wypróbuj! Do dzieży miksera wsypuję mąkę, proszek do pieczenia i połowę cukru (pół szklanki) i całość mieszam, a następnie dodaję cztery żółtka (białka zostawiamy na później) i posiekane na małe kawałki masło. Ciasto wyrabiam płaskim mieszadłem, dodając pod koniec 1-2 łyżki zimnej wody, aby składniki połączyły się w jednolitą kulę. Ciasto dzielę na dwie części - około 2/3 i 1/2. Mniejszą owijam w folię i wkładam do zamrażarki, a większą wykładam dno tortownicy o średnicy 24-26 cm. Tortownicę z ciastem chowam do lodówki, aby spód schłodził się przez około 30 minut. W międzyczasie obieram jabłka, trę na tarce o dużych oczkach i odciskam nadmiar soku. Do odciśniętych jabłek dodaję cynamon oraz pokrojone orzechy włoskie i figi - mieszam wszystko do połączenia. Z zamrażarki wyjmuję mniejszą część ciasta i ścieram ją na tarce o dużych oczkach do miseczki. Białka miksuję na sztywno, stopniowo dodając cukier. Ubijam całość przez 4-5 minut, a następnie dodaję kisiel malinowy i miksuję jeszcze przez 2-3 minuty. Tortownicę wyjmuję z lodówki, a dno posypuję bułką tartą, która wchłonie nadmiar wilgoci z jabłek. Wykładam jabłka i wyrównuję. Na wierzch wykładam malinowe białka i posypuję startym ciastem. Całość wstawiam do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C i pieczemy ok. 45 minut.