Sernik z mascarpone na spodzie z musli z bloga "Poezja-smaku.pl"
Składniki
Ciasto:- 200 g musli Ba! 5 owoców leśnych Bakalland
- 80 g rozpuszczonego masła
- 1 czubata łyżka mąki pszennej
- 3 łyżki galaretki z czarnej porzeczki Delecta
- 500 g serka mascarpone
- 25o g ricotty
- 200 g śmietany kremówki 30%
- 5 dużych jajek
- 1 szklanka białego cukru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka mrożonych owoców leśnych
- 1/4 szklanki wody
- 2 łyżki cukru waniliowego Delecta
Przygotowanie
Na moim blogu pojawiło się już kilka wariacji na temat sernika - wszystkie trafione w dziesiątkę. Nie inaczej będzie i tym razem! Sernik z mascarpone na spodzie z musli z galaretką z owoców leśnych autorstwa Natalii z bloga poezja-smaku.pl to prawdziwa uczta dla podniebienia. Sernik Natalii bardzo różni się od klasycznego, twarogowego - jest delikatniejszy, bardziej kremowy i ma cudowną konsystencję. Kwaskowe owoce leśne doskonale z nim współgrają, a spód z chrupiącego musli... z resztą sami spróbujcie: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mascarpone i ricottę umieszczam w dzieży miksera i miksuję z białym cukrem oraz mąką ziemniaczaną. Do kremu dodaję po jednym jajku, a na końcu wlewam śmietanę kremówkę, miksując na wolnych obrotach. W malakserze rozdrabniam musli na pył, dodając następnie mąkę pszenną i rozpuszczone masło - całość powinna połączyć się w mokrą kruszonkę. Wylepiam nią dno wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 21-22 cm. Na spód z musli wylewam masę serową i wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C (bez termoobiegu). Całość piekę przez 15 minut, a następnie zmniejszam temperaturę do 120 stopni C i piekę kolejne 80 minut. Po upieczeniu sernik zostawiam jeszcze na 10 minut w zamkniętym, wyłączonym piekarniku, a po tym czasie wyciągam go i odstawiam do ostudzenia. Mrożone owoce podgrzewam w rondelku wraz z cukrem waniliowym i ok. 1/4 szklanki wody, a gdy woda się zagotuje - gotuję całość około 5 minut. Owoce odstawiam z ognia, lekko studzę i dodaję galaretkę, a następnie odstawiam do całkowitego ostudzenia. Gdy galaretka zacznie tężeć, wykładam ją na ostudzony sernik i wstawiam do lodówki na kilka godzin.