Ciasto marchewkowe z kremem chałwowym i galaretką z pomarańczy
Trudność:
1 / 3
ilość porcji:
12
czas przygotowania:
90 min.
Składniki
Ciasto:- 1 opakowanie ciasta marchewkowego Delecta
- 3 jaja
- 100 ml wody
- 150 ml oleju
- 80 g sezamu Bakalland
- 100 g daktyli drylowanych Bakalland
- 1 opakowanie budyniu smak śmietankowy Delecta
- 350 ml mleka
- 2 pomarańcze
- 250 ml soku pomarańczowego
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki miodu
- 5 łyżeczek żelatyny Delecta
- 40 g sezamu Bakalland
Przygotowanie
Czasami zaskakujące połączenia okazują się tymi najlepszymi. Tak właśnie jest z ciastem marchewkowym z kremem chałwowym i galaretką z pomarańczy.
- Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni C (bez termoobiegu).
- Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia.
- Mieszankę do wypieku ciasta marchewkowego mieszamy z jajami, wodą i olejem.
- Ciasto wylewamy do tortownicy i pieczemy przez 45-50 minut.
- Po upieczeniu ciasto odstawiamy do ostudzenia, a następnie kroimy na 3 blaty.
- Budyń* gotujemy bez dodatku cukru, dodając do niego 350 ml mleka.
- Daktyle miksujemy w blenderze na gładką pastę, a następnie dodajemy je do budyniu.
- Sezam prażymy na patelni, a następnie miksujemy w blenderze kielichowym na gładką pastę.
- Do pasty sezamowej dodajemy miód i ponownie miksujemy.
- Pastę sezamowo-miodową dodajemy do budyniu, dokładnie razem miksując.
- Żelatynę (3 kopiate łyżeczki) zalewamy gorącą wodą, dokładnie rozpuszczamy i studzimy, a następnie wąskim strumieniem wlewamy do kremu budyniowego.
- Z pomarańczy wyciskamy sok i mieszamy z sokiem z kartonu do objętości 500 ml.
- Żelatynę (2 łyżeczki) oraz cukier rozpuszczamy w gorącej wodzie, a następnie dodajemy do soku i mieszamy.
- Całość odstawiamy do lodówki.
- Przygotowane wcześniej ciasto układamy ponownie w tortownicy, przekładamy kremem każdy z blatów.
- Na wierzch wylewamy lekko stężoną galaretkę i odstawiamy do całkowitego stężenia.
- Ciasto posypujemy ziarenkami sezamu.
- Dekorujemy pikiem.
* jako alternatywę dla kremu budyniowego możemy wykorzystać krem karpatka i przygotować go zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Komu jeszcze jeden kawałek?