Tradycja rogali świętomarcińskich wiąże się z legendą o podkowie, którą zgubił koń św. Marcina. Dziś przedstawiamy przepis na ten pyszny wypiek.

1. Zagniatamy elastyczne ciasto bez masła. Odstawiamy przykryte do wyrośnięcia w lodówce na całą noc.
2. Wyjmujemy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy i ścieramy na 2/3 powierzchni placka 1/3 zimnego masła.
3. Następnie 1/3 placka bez masła składamy tak, żeby zakryła połowę masła, a pozostałą powierzchnią z masłem przykrywamy już złożone kawałki.
4. Rozwałkowujemy ciasto, aż masło zacznie się wchłaniać.
5. Wkładamy ciasto do lodówki i powtarzamy czynność z rozwałkowywaniem z masłem jeszcze dwa razy.
6. Za każdym razem chowamy ciasto do lodówki na co najmniej 2 godziny.
7. Masę makową Bakalland mieszamy z cukrem migdałowym Delecta.
8. Dodajemy cukier, migdały zmielone na mąkę migdałową i białka.
9. Jeśli masa będzie za gęsta, dodajemy odrobinę białka. Ma się dać dość łatwo rozsmarować na powierzchni ciasta.
10. Dzielimy ciasto na 2 części.
11. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180ºC (bez termoobiegu).
12. Rozwałkowujemy na długi prostokąt. Przecinamy go nożem pośrodku wzdłuż dłuższego boku, potem przecinamy każdą połówkę, by powstały dwa trójkąty.
13. Na ciasto, zaczynając od węższego brzegu, nakładamy farsz, nie za grubo, ale na całej powierzchni.
14. Zwijamy rogale i kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy je - niech podrosną.
15. Smarujemy rogale mlekiem i pieczemy w nagrzanym piekarniku przez 25-30 minut.
16. Po wystygnięciu lukrujemy (lukrem z tego przepisu) i posypujemy posiekanymi migdałami oraz dekorujemy pikiem.

11 listopada, w dzień św. Marcina, mieszkańcy Poznania zjadają aż 600 ton rogali! Na pewno więc warto uraczyć się nimi we własnym domu.