Pudding daktylowy z sosem krówkowym z bloga
Ilość porcji: 6
Czas przygotowania: 90 min.

Składniki

Nadzienie:
  • 200 g suszonych daktyli Bakalland
  • 2/3 szklanki drobnego cukru trzcinowego
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 2 ekologiczne jajka
  • ok. 1/3 kostki miękkiego masła (70 g)
  • 1 szklanka mąki (150 g)
  • 2 łyżki budyniu o smaku krówki Delecta
  • 1 i 1/3 szklanki mleka

Przygotowanie

Kiedy za oknem upragniony śnieg można spoglądać na niego w nieskończoność. Dobrze też rozgrzać się po śnieżnej zabawie pysznym deserem. Idealną propozycję miała dla mnie Natalia z bloga poezja-smaku.pl. Pudding daktylowy z sosem krówkowym to zdaniem Natalii pyszny i rozgrzewający deser właśnie na takie zimowe, mroźne dni. Zobaczcie jak autorce udało się uzyskać niebiańską konsystencję tego deseru: Daktyle drobno siekam (można też rozdrobnić je w malakserze), a następnie umieszczam je w rondelku i zalewam 300 ml wody. Owoce zagotowuję i trzymam na palniku przez kolejne 2 minuty. Zestawiam rondel z ognia, a po chwili dodaję pół łyżeczki sody oczyszczonej i szybko mieszam - utworzy się piana, a daktyle zaczną się rozpadać. Zostawiam je do przestudzenia, co jakiś czas mieszając. Masło miksuję na wysokich obrotach miksera, dosypując powoli cukier, przez około 3 minuty, a następnie dodaję jedno jajko, a gdy się całkowicie połączy z kremem - dodaję drugie. Do kremu dolewam ciepłą (ale nie gorącą) masę daktylową i miksuję na małych obrotach. Następnie dodaję mąkę i miksuję do połączenia składników. Piekarnik nagrzewam do 175°C (lub 160°C z termoobiegiem). Przygotowuję 6 kokilek - smaruję je masłem i wysypuję mąką. Wlewam do nich masę i wkładam kokilki do większej blaszki. W czajniku zagotowuję wodę i wlewam wrzątek do blaszki tak, aby sięgał do 1/3 wysokości kokilek. Całość wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę ok. 35-40 minut (a najlepiej do tzw. suchego patyczka). Czas na sos. Dwie łyżki budyniu krówkowego rozpuszczam w 1/3 szklanki mleka. Pozostałe mleko zagotowuję wraz z czubatą łyżką cukru trzcinowego. Na gotujące mleko wlewam budyń i gotuję ok. 1-2 minut energicznie mieszając. Puddingi wyjmuję za pomocą rękawic z blaszki wypełnionej wodą i wykładam na talerzyki. Podaję je na ciepło lub na zimno, polane gorącym sosem.  

Zapisz się i odbierz darmowego e-booka od Ani Starmach

Dołącz do naszego newslettera i pobierz bezpłatny e-book z ulubionymi przepisami Ani Starmach. Szybkie desery, domowe ciasta i sprawdzone klasyki zawsze pod ręką.

WYSYŁAM...

Dziękujemy.
Na podany adres e-mail zostanie wysłana wiadomość z potwierdzeniem

Pobierając e-booka zapisujesz się do naszego newslettera i będziesz otrzymywać od nas co tydzień garść pysznych inspiracji.

E-book Delektujemy E-book Delektujemy