Ptysie z kremem truskawkowym
Trudność:
1 / 3
ilość porcji:
6
czas przygotowania:
60 min.
Składniki
Ciasto:- 1 opakowanie ciasta karpatka Delecta
- 250 ml wody
- 125 g margaryny
- 4–5 jaj (w zależności od wielkości)
- 500 ml mleka
- 200 g masła lub margaryny
- 3 łyżki serka mascarpone
- 400 g truskawek
- 3 łyżki żelatyny Delecta
- 1 opakowanie posypki o smaku owocowym Decorada Delecta
Przygotowanie
Dzieciaki pokochają ten pyszny deser, który musimy przygotować szczególnie w sezonie na truskawki.
- Piekarnik nagrzewamy do temperatury 220ºC (bez termoobiegu).
- Zagotowujemy wodę z margaryną, dodajemy zawartość torebki z ciastem i chwilę gotujemy, rozcierając masę. Studzimy.
- Do chłodnej masy wbijamy kolejno jaja i miksujemy na najwyższych obrotach przez 5 minut.
- Przygotowujemy blachę z wyposażenia piekarnika i wykładamy ją papierem do pieczenia.
- Za pomocą rękawa cukierniczego nakładamy z ciasta większe kleksy (o średnicy około 4-5 cm) i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 25-30 minut, aż ciasto nabierze złotego koloru.
- Żelatynę rozpuszczamy w wodzie.
- Zawartość torebki z kremem mieszamy z 200 ml mleka. Pozostałe mleko zagotowujemy.
- Do gotującego się mleka wlewamy rozprowadzony proszek. Całość chwilę gotujemy, energicznie rozcierając ewentualne grudki. Wystudzamy.
- Miksujemy ugotowaną masę. Dodajemy porcjami miękki tłuszcz ciągle miksując.
- Truskawki myjemy w zimnej wodzie, czyścimy z szypułek i miksujemy blenderem na gładki mus.
- Rozpuszczoną żelatynę cienkim strumieniem wlewamy do owoców i ponownie miksujemy.
- Wystudzony krem mieszamy z serkiem mascarpone, aż składniki się połączą.
- Cały czas miksując dodajemy truskawki.
- Gotową masę odstawiamy do lodówki na 2 godziny.
- Upieczone ptysie kroimy na pół, przekładamy kremem i dekorujemy posypką o smaku owocowym oraz okolicznościowym pikiem.
Ptysie to jeden ze smaków dzieciństwa - krem truskawkowy zamiast śmietankowego również sprawdzi się idealnie i zasmakuje wszystkim łasuchom!
Weronika
06-07-2023
Ocena:
Jeden z najlepszych deserów jakie jadłam, na pewno niedługo znowu upiekę:)