Nazwa „bugle” może kojarzyć się z podobieństwem bugli do… pukli gęstych, mocno kręconych loków. Według innych źródeł, natomiast, wiąże się z historią i herbem Zembrzyc. Jak głosi legenda, dobrze upieczone bugle po ściśnięciu w dłoni powinny rozpaść się na cztery części.

1. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°C (bez termoobiegu).
2. Blachę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia.
3. Zagniatamy ciasto ze wszystkich składników i wyrabiamy około 6 minut.
4. Odstawiamy przykryte do wyrośnięcia na 2 godziny.
5. Zagniatamy znowu i dzielimy na kilka części.
6. Z każdej robimy cienki wałek o średnicy około 1,5 cm i dzielimy na centymetrowe kawałki.
7. Każdy kawałek rozwałkowujemy w rękach, łączymy końce i odkładamy na blachę.
8. Zagotowujemy 2 litry wody w garnku, dodajemy łyżeczkę sody.
9. Bugle wrzucamy na delikatnie gotującą się wodę, aż wypłyną.
10. Wyjmujemy z garnka i rozkładamy na papierze do pieczenia.
11. Posypujemy makiem i wstawiamy do piekarnika.
12. Pieczemy około 10 minut, aż się przyrumienią.
13. Lekko ciepłe dekorujemy pikami.

Smacznego!