Ślimaczki z żurawiną i białą czekoladą z glazurą z galaretki z bloga "karmelowy.pl"
Składniki
Ciasto:- 2 szklanki ciepłej wody
- 1 szklanka roztopionego masła
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżeczki soli
- 5 do 6 szklanek mąki
- 2 opakowania drożdży instant Delecta
- 3-4 łyżki rozpuszczonego masła
- 2 opakowania galaretki o smaku porzeczkowym Delecta
- 1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich Bakalland
- 1 szklanka suszonej żurawiny z sokiem z granatu Bakalland
- 300 g posiekanej białej czekolady
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/2 szklanki brązowego cukru
Przygotowanie
Małgosia z bloga karmelowy.pl podesłała mi przepis na rewelacyjny deser - puszyste ślimaczki drożdżowe z żurawiną z sokiem z granatu, nadzieniem cynamonowym z orzechami i kawałkami białej czekolady, w glazurze z galaretki. Wbrew pozorom nie są trudne w przygotowaniu, a efekt zachwycający! Oto receptura Małgosi: W dużej dzieży miksera, rozpuszczam drożdże w ciepłej wodzie. Dodaję do nich masło, cukier, sól, 4 szklanki mąki i miksuję końcówką typu hak, aż ciasto stanie się jednolite. Jeżeli ciasto wciąż się lepi, dosypuję resztę mąki, aż zacznie odchodzić od brzegów misy. Ciasto przekładam na posypaną mąką powierzchnię i zgniatam przez 6-8 minut, aż stanie elastyczne. Następnie umieszczam je w naoliwionej misce i obracam raz, aby cała powierzchnia ciasta została natłuszczona. Miskę przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na 1,5 h lub do momentu, aż ciasto podwoi swoją objętość. Po tym czasie wyjmuję ciasto z miski na posypaną mąką powierzchnię, ugniatam, aby pozbyć się nadmiaru powietrza i rozwałkuję na prostokąt o wymiarach 60 cm x 30 cm. Zabieram się za nadzienie. W misce mieszam masło, brązowy cukier i cynamon, a następnie wykładam je na rozwałkowanym cieście pozostawiając 1 cm brzegu wolny. Ciasto posypuję czekoladą, żurawiną i orzechami, zawijam w rulon zaczynając od dłuższej krawędzi, dociskam brzeg i kroję na 16 równych części. Ślimaczki układam w 2 natłuszczonych blaszkach o wielkości 30 cm x 22 cm lub pojedynczo w blaszce do muffinek. Całość przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu, aż ślimaczki podwoją swoją objętość (około 45 minut). Tak przygotowane wstawiam je do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika na 30-35 minut, po czym wyjmuję je i odstawiam do wystygnięcia. W czasie, kiedy ślimaczki się pieką, przygotowuję galaretkę zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu, dodając połowę ilości wody i gdy już zgęstnieje, polewam upieczone ślimaczki, a następnie odstawiam do zastygnięcia galaretki.