Cierpki, czasami gorzki owoc, który świetnie sprawdza się w tarcie, na 6 liter...aronia! W połączeniu z krzyżówką w dłoni stanie się najlepszym kompanem na popołudniowy relaks.

1. Aronię myjemy, po czym przekładamy do garnka, dodając wodę, 200 g cukru i cynamon.
2. Całość gotujemy na średnim ogniu przez 15 minut, po czym dosypujemy galaretkę i mieszamy aż do zgęstnienia. Następnie odstawiamy do ostudzenia.
3. W misce ubijamy białka ze szczyptą soli, a kiedy piana będzie sztywna stopniowo dodajemy cukier, ubijając na najwyższych obrotach, aż stanie się błyszcząca.
4. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 190ºC (bez termoobiegu).
5. Czekoladę łamiemy w kostkę, kroimy na mniejsze kawałki i przekładamy na 10 minut do ceramicznej miseczki umieszczonej w większej misce z wrzątkiem.
6. Mieszankę do wyrobu domowego ciasta kruchego miksujemy z jajem i margaryną, dodając stopniowo stopioną czekoladę.
7. Dno formy do tarty (o średnicy około 28 cm) smarujemy tłuszczem lub wykładamy papierem do pieczenia.
8. 3/4 ciasta rozwałkowujemy na blat o grubości około 5 mm i wyklejamy nim dno i boki formy, nakłuwając lekko widelcem.
9. 1/4 ciasta zawijamy w folię i wkładamy do zamrażalnika na 15 minut.
10. Na spód tarty wykładamy masę owocową i pianę z białek.
11. Zmrożone ciasto przecieramy przez tarkę rozkładając równomiernie na wyłożoną pianę.
12. Ciasto pieczemy przez 50 minut, aż piana się zarumieni.
13. Upieczoną tartę studzimy i ozdabiamy pikiem.

Nie ma nic lepszego od rozpływającego się w ustach smaku aronii, prawda?